sobota, 29 marca 2014

Wsi spokojna, wsi wesoła


Od ubiegłej niedzieli jesteśmy (Olo, Bobo i ja) u rodziców, w domu rodzinnym. Oboje dostają tyle pieszczot, ile są w stanie znieść, chodzą na długie spacery a w domu mają dużo przestrzeni do zabawy. Olo tak się "rozraczkował", że robi to nawet przez sen i, ku mojemu niezadowoleniu, podczas przewijania.
Dzisiaj dołączył do nas Paweł i wybraliśmy się na wycieczkę rowerową. 

Jadymy :)

So excited 

Rumcajs porwał moje dziecię

I pojechał w siną dal
Drugi pasażer- chrupek.

Mama też daje radę jako rikszarz.

Wyboista droga - najlepszy usypiacz

Olo zasnął w rikszy z chrupkiem i nawet w łóżeczku nie chciał go wypuścić ;)

9 komentarzy :

  1. Kurcze fajne są te przyczepki. My o takiej myśleliśmy ale teraz to ze dwie bym musiała mieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są dwuosobowe :) Jasio będzie banglał na swoim rowerku, a te mniej mobilne Skarby w przyczepce :)

      Usuń
  2. Widzę, że Wy też rowerowo. :)
    PS. Super czapa ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapa Smykowa. A propos ubranek - polecam sklep Pinokio (http://www.sklep.pinokio.net.pl/pl/) dzisiaj przyszły mi ciuszki, porównując do ubrań ze Smyka- niebo a ziemia. Super jakość, wyprodukowane w Polsce i naprawdę przystępne ceny (rampersy kupiłam za 13 zł/ sztuka).

      Usuń
  3. Pięknie, z chęcią również wybrałabym się na wieś:) Młody byłby zachwycony:) Zakochałam się w tej jego kaczce przesłodko razem wyglądają:) A rower to świetna sprawa, dziecko ma frajdę, a rodzice spalają kalorie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczka to jeden z lepszych zakupów, jaki zrobiłam :)
      Co do rowerów, to nie mam pojęcia jak Rumcajs (tata Ola) wjechał z nim pod górkę, ja miałam problem żeby wwieźć mój tyłek, a co dopiero targać za sobą klocka w rikszy :)

      Usuń
    2. Bo tatusiowie to supermeni:) Zainspirowałaś mnie tą kaczka, przypomniałam sobie, że ja w dzieciństwie miałam takiego białego pieska z którym się nie rozstawałam. był ze mną wszędzie. Pomyślałam, że Kuba w stosie tych wszystkich zabawek powinien mieć tą jedną najulubieńszą i najukochańszą:) Tak więc ruszyłam w poszukiwaniu jego pierwszego sennego przyjaciele, a w zasadzie znalazłam przyjaciołkę. Kuba bardzo kocha żyrafki. Tak więc zakupiłam mu żyrafkę i nazwałam Elmą:)

      Usuń
    3. Uświadomiłaś mi, że kaczka nie ma imienia. Mówię do Pawła:
      -Kaczka nie ma imienia..
      -Kaczka ma imię
      -Jakie?
      -Kaczka
      :)
      Olo jak dostaje kaczkę to wie, że będzie spał. I nawet jak się przebudzi, to wystarczy, że utuli kaczuchę i wraca do snu :)

      Usuń
    4. Haha:) chciałabym aby mój malec tak robił:) Póki co jak, zobaczy, że mamy nie ma to jest piska uspokaja się gdy się do mnie przytuli:)

      Usuń