poniedziałek, 30 grudnia 2013

Mutsy Evo

Z wózka korzystam przynajmniej dwa razy dziennie dlatego długo zastanawiałam się, jaki model wybrać. Mój wybór padł na Mutsy Evo. Zdecydowaliśmy się na niego przede wszystkim ze względu na jego małą wagę i szybki montaż/demontaż. Wybraliśmy stelaż w kolorze srebrnym (dostępny jest też czarny, ale czytałam, że pod wpływem słońca płowieje). Do tego kupiliśmy gondolę, spacerówkę i fotelik Maxi Cosi Citi z adapterami.
Jeśli chodzi o gondolę to jest naprawdę super.Waży nieco ponad 4kg (:)), ma wywietrzniki, okienko, dwie boczne kieszonki i bardzo łatwo się ją montuje i wymontowuje-kwestia kilku sekund. Jedyny minus, akurat w naszym przypadku, jest taki, że Olo bardzo szybko z niej wyrósł i właściwie już się w niej nie mieści, ale dalej z niej korzystam bo zima i te sprawy ;) poza tym chcę żeby jak najdłużej jeździł "na płasko". Co prawda spacerówka ma funkcję rozłożenia ale brakuje mi w niej gondolkowych boków chroniących przed wiatrem :) Myślę, że jeszcze miesiąc pomęczę Młodego gondolą, a później przesiądziemy się do spacerówki :)
Pierwszy spacer i myśl "Hmm, czemu nie sprawdziłam wymiarów gondoli?" :)



Co do spacerówki, to używaliśmy jej kiedy pojechaliśmy na wycieczkę do Poznania, bo zajmuje dużo mniej miejsca (a nawet można ją złożyć razem ze stelażem). Można ją zamontować przodem lub tyłem do kierunku jazdy, póki co montujemy tyłem, żeby mamcia widziała swojego Lolcia :) Spacerówkę montuje się jeszcze szybciej niż gondolę, bo nie potrzebuje żadnych adapterów, ma 4 poziomy regulacji oparcia i regulowany podnóżek. Dodatkowo pałąk i budka są wypinane a tapicerkę można zdjąć do prania. Budkę można rozłożyć na dwóch długościach i jest w niej takie samo okienko jak w gondoli. Dodatkowym plusem są pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa z osłonkami na ramionka. Używaliśmy jej tylko kilka dni, ale zapowiada się naprawdę przyjemnie :)



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz