sobota, 28 maja 2016

Kajaki z 3latkiem i niemowlakiem

Z dwójką dzieci zrobisz więcej niż z jednym - nie chodzi tu o to, że jest łatwiej, chodzi o to, że masz więcej odwagi. Kajaki z 10miesięcznym Olkiem? W życiu! Kajaki z 10miesięcznym Maksiem i prawie 3letnim Olkiem? Jasne :)



Wczoraj bezduszny Facebook przypomniał mi, że dokładnie 4 lata temu byłam na spływie kajakowym. Było to bodajże WTEDY <klik>.  Już pomijam tą przedciążową sylwetkę, do tego nie wrócę. Ale kajaki? Czemu nie :) Pływaliśmy od początku naszego związku, pływaliśmy jak mieliśmy psa, to czemu by nie pływać z dziećmi?


Bobo szczeniak i moja jedyna kąpiel w Małej Panwi (2012r)

Poczekaliśmy na odpowiednią pogodę, zarezerwowaliśmy kajak na 13:30, spakowaliśmy dzieci i pojechaliśmy.
Co dokładnie spakowaliśmy?
-suche ubrania na zmianę i ręcznik
-pampersy i mleko dla Maksia
-wodę i przekąskę
-czapki/kapelusze i krem z filtrem
-Tulę

Ubrań na zmianę nie użyliśmy ale jednak lepiej mieć je ze sobą, bo wyszliśmy z kajaka nie do końca susi (sushi?). Dziś było ciepło ale wzięłam też "długi rękaw" dla chłopców, w razie gdyby zrobiło się chłodniej.

Co do trasy - na opolskiej Małej Panwi jest wiele ośrodków oferujących spływy kajakowe, my wybraliśmy Przystań Kajakową Amazonka w Kolonowskiem. Głównie ze względu na trasę Baby - przewidzianą specjalnie dla rodzin z małymi dziećmi. Ma 2km i płynie się nią około godziny (nam to zajęło 40 minut). 



Widać kto wiosłował :)

Wrażenia. Było super! Nie ukrywam, że bałam się przeokropnie, najbardziej tego, że Olek po prostu nie będzie chciał wsiąść do kajaka. A on był zachwycony! Mówi, że woli kajaki od jazdy na rowerze na dworzec kolejowy, a to duży komplement z jego strony :) Jeszcze teraz, przed zaśnięciem mówił, że jutro też chce jechać :)
Co do Maksia, troszkę nam marudził ale tylko dlatego, że był śpiący i podsypiał.
Ogólnie wyjazd oceniam na 5+, jestem bardzo dumna z moich chłopaków i nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu :)

Przesyłamy Buziaki :*

poniedziałek, 2 maja 2016

Masiek, 9 miesięcy

Kilka dni temu nasz Masiek skończył 9 miesięcy a Wy przecież nic o nim nie wiecie! Uspokoił się, przeszło mu. Teraz to typowy niemowlak, wesoły, ciekawy świata, zaśliniony, pełzający w każdy kąt. Lubi czułości i łaskotki, kocha Olka całym serduszkiem. Uwielbia chlapać nóżkami w wanience a wózek przestał parzyć i teraz jest ulubionym środkiem transportu. Co do diety - do niedawna Masio był na diecie eliminacyjnej, szukaliśmy alergenu powodującego zmiany atopowe. Dopiero po jelitówce, kiedy dostawał cienkie mleczko, zmiany skórne zaczęły się goić, doszliśmy więc do wniosku, że to laktoza go tak załatwiła i od tego czasu Maks pije Nutramigen. Tak, smakuje mu.




Jeśli chodzi o cechy fizyczne:
- nie raczkuje, pełza jak postrzelony żołnierz w okopach, przyspiesza jak widzi otwarte drzwi do łazienki :)
- rwie się do stania
- siedzi i siada
- ma 2 dolne jedynki i prawie 2 górne (2 białe kreski)
- nosi rozmiar 80, waży około 12kg




Nasz plan dnia:
- 6-7 pobudka
- spacer z piesłem
- 8 - Olo żłobkolo
- 10 - drzemka
- 12 - zakupy
- 13 - wkracza babcia, ja idę z psem, babcia zostaje z Maksiem
- 14 - spacer drzemkowy z babcią, powrót Ola ze żłobka
- 16 - powrót Maksia i taty, obiad
- 17-18 - wyjście na dwór
- 19 - kąpiel Olka, później Maksa
- 20 - zwykle już śpią ale nie dziś :D Tzn Masiek śpi, Olek zaliczył drzemkę po wizycie w Zoo, wstał o 16:30 więc sami wiecie ;)