piątek, 13 czerwca 2014

Opolagra 2014

Czyli "profesjonalna wystawa techniki rolniczej z wystawą zwierząt, pokazami i testami maszyn". Organizowana od 11 lat i od 11 lat, mniej lub bardziej, w niej uczestniczę. Na początku jako córka wystawcy, później jako hostessa na stoisku Taty wystawcy a od kilku lat po prostu jako gość :) Dzisiaj byłam tam z Gościem Honorowym- Aleksandrem Wielkim, wnusiem Dziadka, dealera marki Claas. Przed Dziadkiem jeszcze dwa dni wystawy. Dwa najcięższe dni, bo w weekend zjeżdżają się tam rodziny "apaczy" i tak chodzą i paczą i robią sztuczny tłum, że wjechać się nie da. Nie wiem czy pamiętacie jaka była pogoda rok temu o tej porze. Przypomnę - skwar jak 3 dni temu. A my pojechaliśmy. Ja 8 miesiąc ciąży, auto bez klimy i kolejka do wjazdu, jak do Mc Donalds'a o 16 :) Dlatego w tym roku pojechaliśmy w piąteczek. 

Na wstępie zjedliśmy pierogi, bo przyjechaliśmy na głodniaka :) Olo wciągnął kilka ciasteczek i z zaciekawieniem rozglądał się w koło. Takie tłumy troszkę go zawstydzały ale dzielnie dawał sobie radę.

Om nom nom
Po jedzonku przyszła pora na zwiedzanie. Wleźliśmy na wszystko, na co da się wleźć :) Olo miał niezłą frajdę i pewnie jakby mógł zostałby dłużej. Niestety pogoda zaczęła się psuć więc szybko ewakuowaliśmy się do domu. 
I żałujcie, że Was nie było.. zobaczylibyście najbardziej dumnego Dziadka na świecie :)


"Wnusiu, pozwól, że przedstawię Ci markę Claas"
To jest koło wielkości Twojej Mamy
A to ciągnik wielkości Waszego mieszkania :)
To jest sieczkarnia, mimo, że wygląda na kombajn
Chwila dla paparazzich
Dobra, wystarczy
Idziemy dalej Wnusiu.
TO jest kombajn :)
Dziadek powiedział, że mogę wszystko macać!
To macam :)

Kusiło nas, żeby nową furą Ola był traktor, skoro ma już czołg.. Ale stanęło na Niuni. Nuna Pepp Luxx to nowa żona Bebetto. Żona w lipcu jedzie z nami do Chorwacji a za kilka dni napiszę o niej na blogu ;)

Niunia na Opolagrze
Olo śpi i śni o tym, jak było fajnie :)




5 komentarzy :

  1. gdzie dokladnie do Chorwacji sie wybieracie? My tez mamy w planach chr, ale chyba w 2 polowie sierpnia (jeszcze nie wiemy) prawdopodobnie istria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do miejscowości Duce, mała, cicha i ponoć piaszczysta plaża a dno bez jeżowców :)

      Usuń
  2. Nie toczysz walki z Olem o nie-ściąganie kapelutka? Mamy taki sam, tylko inny wzór i notorycznie ląduje na ziemi, bo synek go zdejmuje i wyrzuca z wózka. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wózka też często wylatuje ;) Dlatego mamy dwustronne, jak po jednej przejadę kołem, zawsze mogę przekręcić na drugą ;) (z F&F, 2 sztuki-22 zł ;) )
      Jak zaczyna się potyczka pt.: "Mamo, nie zakładaj kapelutka bo i tak go wyrzucę" to czekam chwilę aż coś go zainteresuje i niepostrzeżenie wrzucam mu na głowę czapę ;)

      Usuń
  3. Miny Ola wygrywają:) A dziadek widzę- najbardziej zadowolony człowiek na świecie- bo z ukochanym wnusiem:) Ha ! Niedawno w prezencie dostaliśmy identyczny kapelusz:)

    OdpowiedzUsuń