poniedziałek, 13 października 2014

Nowi kumple - Dyniek i Pomidorek

Olo nie lubi wody, Olo nie lubi warzyw. Olo mógłby żyć na mięsie, makaronie, ziemniakach, plackach i bananach. Olo mógłby też wypić dwa litry soku dziennie. Dlatego kiedy Nestle szukało testerów nowych smaków Bobo Fruta, natychmiast się zgłosiliśmy.
Trafił nam się Dyniek i Pomidorek. Trochę informacji o chłopakach.



Mama, najpierw ten.

Dyniek.
Po 6 miesiącu życia. Skład: dynia, sok z białych winogron, przecier pomidorowy, marchew, sok cytrynowy, witamina C. Produkt bezglutenowy, nie zawiera cukru.
W smaku dominuje marchewka i dynia. Jak się go pije, ma się satysfakcję z tego, że robi się coś dobrego dla ciała i ducha ;) Bo smakuje ZDROWO :)
Olo jak się przyssał, nie chciał się odessać, ale musiałam mu go wyrwać z łapek bo Pomidorek byłby zazdrosny.

Ślurp, ślurp
Przełykamy


Aaaaaa :)
Jak nowo narodzony :D
Pomidorek.
Skład: przecier pomidorowy, sok z białych winogron, marchew, sok cytrynowy, witamina C. Produkt bezglutenowy, nie zawiera cukru.
Jeśli chodzi o Pomidorka, byłam dużo ciekawsza jego smaku bo szczerze mówiąc nigdy nie piłam żadnego soku warzywnego (nie licząc marchewkowego). I tu pełne zaskoczenie, jest SMACZNY i jeszcze ZDROWSZY :D Olo przełykał ślinkę jak widział, że go piję dlatego szybko przelałam mu do niekapka i czekałam na degustację. Na początku zdziwił go ten smak, później mnie zdziwiło to z jaką szybkością wypił 100 ml soku, bo on przecież nie lubi pomidorów.


Om nom nom
Hmm, smacznie
Mama, spróbuj
Albo oddaj!
Podsumowując: Dyniek i Pomidorek to rozwiązanie dla niejadków warzywnych, takich jak Olo. Nie widziałam ich jeszcze na półkach sklepowych ale od dziś będę ich wypatrywać (a są łatwe do dostrzeżenia dzięki nowej szacie ;))

I na koniec CIEKAWOSTKA: Wiecie, że pełnie imię Boba to Bobofrut? ;)


P.S. Następny post będzie o tym, jak obdzieram dziecko z godności bo wrzucam do Internetu jego zdjęcia w mokrym bodziaku. 

6 komentarzy :

  1. Jak zaczną robić soki o smaku miesnym to zakupię dla Antka całe palety:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio u Szalonookiej podpatrzyłam przepis na zupę dyniową:
    http://szalonooka.pl/zupa-krem-z-dyni/

    Pycha, jak Olowi nie podejdzie, to przynajmniej Ty i Paweł będziecie mieć dobrą zupę. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, jutro kupuję dynię :) Olo średnio się kumpluje z zupami bo nie da się ich jeść palcami ale ja chętnie zjem :D

      Usuń
  3. O nie słyszałam jeszcze o pomidorowym soku dla takich maluchów :)

    OdpowiedzUsuń