Trafił nam się Dyniek i Pomidorek. Trochę informacji o chłopakach.
Mama, najpierw ten. |
Dyniek.
Po 6 miesiącu życia. Skład: dynia, sok z białych winogron, przecier pomidorowy, marchew, sok cytrynowy, witamina C. Produkt bezglutenowy, nie zawiera cukru.
W smaku dominuje marchewka i dynia. Jak się go pije, ma się satysfakcję z tego, że robi się coś dobrego dla ciała i ducha ;) Bo smakuje ZDROWO :)
Olo jak się przyssał, nie chciał się odessać, ale musiałam mu go wyrwać z łapek bo Pomidorek byłby zazdrosny.
Ślurp, ślurp |
Przełykamy |
Aaaaaa :) |
Jak nowo narodzony :D |
Skład: przecier pomidorowy, sok z białych winogron, marchew, sok cytrynowy, witamina C. Produkt bezglutenowy, nie zawiera cukru.
Jeśli chodzi o Pomidorka, byłam dużo ciekawsza jego smaku bo szczerze mówiąc nigdy nie piłam żadnego soku warzywnego (nie licząc marchewkowego). I tu pełne zaskoczenie, jest SMACZNY i jeszcze ZDROWSZY :D Olo przełykał ślinkę jak widział, że go piję dlatego szybko przelałam mu do niekapka i czekałam na degustację. Na początku zdziwił go ten smak, później mnie zdziwiło to z jaką szybkością wypił 100 ml soku, bo on przecież nie lubi pomidorów.
Om nom nom |
Hmm, smacznie |
Mama, spróbuj |
Albo oddaj! |
Podsumowując: Dyniek i Pomidorek to rozwiązanie dla niejadków warzywnych, takich jak Olo. Nie widziałam ich jeszcze na półkach sklepowych ale od dziś będę ich wypatrywać (a są łatwe do dostrzeżenia dzięki nowej szacie ;))
I na koniec CIEKAWOSTKA: Wiecie, że pełnie imię Boba to Bobofrut? ;)
P.S. Następny post będzie o tym, jak obdzieram dziecko z godności bo wrzucam do Internetu jego zdjęcia w mokrym bodziaku.
I na koniec CIEKAWOSTKA: Wiecie, że pełnie imię Boba to Bobofrut? ;)
P.S. Następny post będzie o tym, jak obdzieram dziecko z godności bo wrzucam do Internetu jego zdjęcia w mokrym bodziaku.
Jak zaczną robić soki o smaku miesnym to zakupię dla Antka całe palety:)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, też mam małego mięsożercę :D
UsuńJa ostatnio u Szalonookiej podpatrzyłam przepis na zupę dyniową:
OdpowiedzUsuńhttp://szalonooka.pl/zupa-krem-z-dyni/
Pycha, jak Olowi nie podejdzie, to przynajmniej Ty i Paweł będziecie mieć dobrą zupę. ;D
Oo, jutro kupuję dynię :) Olo średnio się kumpluje z zupami bo nie da się ich jeść palcami ale ja chętnie zjem :D
UsuńO nie słyszałam jeszcze o pomidorowym soku dla takich maluchów :)
OdpowiedzUsuńJa też nie, Pomidorek to nowość :)
Usuń