Na blogu ostatnio cisza, bo od niedzieli jestem u rodziców i rozkoszuję się błogością wypełniającą mój rodzinny dom. Relację z pobytu zdam pewnie później, w tym wpisie skupię się na naszej dzisiejszej wycieczce do Jarnołtówka. Trochę ryzykowaliśmy bo pogoda była średnia (zachmurzenie i lekki czil) ale stwierdziliśmy, że daleko nie jest, najwyżej wrócimy. Wyjechaliśmy późno, bo o 12, o 13 byliśmy już na miejscu i zaczęliśmy wspinaczkę. Jak podpowiada tytuł - szczytu nie zdobyliśmy, niestety Bob nie nadaje się na psa zaprzęgowego i ani myślał ciągnąć wózek, a dla nas był to jednak spory wysiłek. Z nosidełkiem wcale nie było łatwiej, bo, jakby ktoś nie pamiętał, Olo waży 12 kg :) Dlatego nasz spacer pod górę trwał 40 minut. Ale Bobo się wyszalał, Olo wypiszczał a rodzice spalili wczorajszy boczek z grilla :)
Relacja krótka bo teraz jedyne o czym potrafię myśleć to gorący prysznic i miękka pościel :)
|
Skalpel Chodakowskiej to przy tym pikuś |
|
Olo nadaje tempo piskami a Bobo jak zawsze za czymś węszy |
|
Zamiana miejsc |
|
Wracajmy :( |
|
Sprawdzamy czy chatka nadaje się na nocleg.. Nadaje się, zostaję :) |
|
Akrobaci |
|
A ten happy bo nie musi pchać wózka |
|
Teraz jest happy bo nie musi dźwigać 12 paczek cukru |
|
A teraz, bo wypił butlę i wraca do domu |
|
Tylko Bobo marzy i wspomina jak było fajnie :) |
Ale się Olkowi spodobało. ;)
OdpowiedzUsuńTeż by mi się podobało na jego miejscu :)
UsuńOlo ma cudowne ząbki na razie ma tylko dwa?:) Ja w ten weekend byłam na górze Ślęża, być może kojarzysz terany bo to niedaleko Opola:) I tak się na wchodziłam, że teraz zakwasy nie pozwalają mi nawet usiąść:)
OdpowiedzUsuńMa 2 i 3/4 :) Dwie jedynki na dole, u góry pół jedynki i 1/4 jedynki :D
UsuńŚlężę kojarzę, też mam zawsze po niej zakwasy. Tym razem skończyło się na zakwasach na plecach :)
Oj jaki cudowny uśmiech, słodka rybeczka. A Wam współczuję bo tak wygląda jakbyście te 40 minut cały czas pod górkę pchali wózek, zero wytchnienia :/
OdpowiedzUsuńChcieliśmy wejść jak najwyżej :)
UsuńDo jakiego momentu da się wjechać wózkiem na Biskupią Kopę?
OdpowiedzUsuń