Mój psiak już by pływał, a nie jest wodołazem. Taki jego urok. Kąpiel? "Nie! Ratunku!" Staw? Jeziorko? "Ale jak to już mam wyłazić?"
Nasz ostatnio z przyzwyczajenia chciał wskoczyć do rzeczki. Jakie było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że rzeczka zamarzła :) Wyskoczył z niej tak szybko jak wskoczył i udawał, że nic się nie stało :)
Mój psiak już by pływał, a nie jest wodołazem. Taki jego urok. Kąpiel? "Nie! Ratunku!" Staw? Jeziorko? "Ale jak to już mam wyłazić?"
OdpowiedzUsuńNasz ostatnio z przyzwyczajenia chciał wskoczyć do rzeczki. Jakie było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że rzeczka zamarzła :) Wyskoczył z niej tak szybko jak wskoczył i udawał, że nic się nie stało :)
Usuń